-
Archives
- sierpień 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- listopad 2013
- październik 2013
- wrzesień 2013
- sierpień 2013
- lipiec 2013
- czerwiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- październik 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
- wrzesień 2010
- sierpień 2010
- lipiec 2010
- czerwiec 2010
- maj 2010
- kwiecień 2010
- marzec 2010
- luty 2010
- styczeń 2010
- grudzień 2009
- listopad 2009
- październik 2009
- wrzesień 2009
- sierpień 2009
- lipiec 2009
- czerwiec 2009
- maj 2009
- kwiecień 2009
- marzec 2009
- luty 2009
- styczeń 2009
- grudzień 2008
- listopad 2008
- październik 2008
- wrzesień 2008
- sierpień 2008
- lipiec 2008
- czerwiec 2008
- maj 2008
- kwiecień 2008
- marzec 2008
- luty 2008
- styczeń 2008
- grudzień 2007
- listopad 2007
- październik 2007
- wrzesień 2007
- sierpień 2007
- czerwiec 2007
- maj 2007
-
Meta
Monthly Archives: kwiecień 2010
The Ill Fated Romance of the Giraffe and the Ballerina
przecież nie było szans, żebym się oparł takiemu tytułowi, no nie? Na szczęście nie jest to jeden z tych przypadków, gdzie cała para poszła w tytuł i sama animacja dostarcza mnóstwa radości na wielu poziomach. Jeśli się wam spodoba, to … Continue reading
Możliwość komentowania The Ill Fated Romance of the Giraffe and the Ballerina została wyłączona
The Beast File
znaczy hermetyczny post dla fanów fontów i logotypów, plus odrobina informacji o świecie, które do niczego się nie przydają, ale wyglądają bardziej niż nieźle. Kawałki wrzucone poniżej pochodzą z australijskiego programu Hungry Beast, o którym pisał nie będę, bo żadnego … Continue reading
A
czegóż to tutaj strasznie dawno nie było? Tekstu na 1000 słów. Ale dziś też nie będzie. Ładne obrazki będą. Z muzyką. I jeden bez. Pierwszy jest taki, że pomimo pomysłu, który już wszyscy znamy, nie schodzi mi sprzed oczu od … Continue reading
Możliwość komentowania A została wyłączona
Jestem zdrowy! (Prolegomena do Aspołecznej Teorii Filmu)
Choć różni ludzie próbowali mi wmawiać, że nie. Ale teraz mam na to dowód, który w pełni potwierdza moją normalność, pokazując prawdziwe ofiary choroby. To nic, że od 13 lat oglądam co najmniej jeden film dziennie, niezależnie od tego, co … Continue reading
Zamiast
notki – 10 kilogramowa kaczka, bimber dający nieśmiertelność i chłopak z obsesją na punkcie budowania płotów. Czyli Fup – nowelka Jima Dodge’a, którego jeszcze parę dni temu w ogóle nie kojarzyłem i który nagle wskoczył na półkę pisarzy oznaczonych tagiem … Continue reading