|
 |
 |

 | Donna Regina + Jacaszek & Miłka15.01.2006 | godz. 20.00 Elektro Klub, Katowice
|
Działanie muzyki niemieckiej grupy, która w naszym kraju ma sporą rzeszę oddanych fanów, może być wprost zabójcze. Generowane dźwięki przepełnione są melancholijnym ciepłem i marzycielskim rozleniwieniem, a to mniej odpornych słuchaczy może doprowadzić do śmiertelnego odrętwienia.
Koloński duet Regina i Günther Janssen rozpoczął swoją działalność na początku lat 90., jednak popularność zdobywał bardzo powoli. Jedynie w Japonii duet świetnie wpasował się w gusta słuchaczy, kilka utworów znalazło się nawet na listach przebojów komercyjnych rozgłośni i trafiło do reklamówek. W muzyce chodzi im przede wszystkim o stworzenie takiego mikroklimatu, w którym spokojnie można się oddać marzeniom i słodkiemu lenistwu, jednocześnie przepełniając wszystko prawdziwie radosnym ciepłem.
Z płyty na płytę doskonalili się w sztuce wyczarowywania właśnie takich dźwięków, ale dopiero piąty album „Quiet Week In The House” wydany w 2000 roku przez nową wytwórnię Karaoke Kalk spotyka się w Europie z dobrym przyjęciem i staje się punktem zwrotnym w ich działalności. Z pewnością pozytywny wpływ na brzmienie grupy miała współpraca ze Steffenem Irlingerem, obecnie stałym członkiem grupy, który okrasił ich muzykę sporą dawką subtelnej elektroniki. A producencka pomoc „mistrza” Matthew Herberta też nie pozostała bez znaczenia. Kolejne albumy „Northern Classic” i „Late” oraz najnowszy „Slow Killer” bynajmniej nie obniżają poziomu, a zespół zbliżają do mistrzostwa w tworzeniu pozytywnie sennych klimatów.
Koncerty Donny Reginy to przyjemność równie wielka jak albumy. Swoim ciepłym głosem Regina Janssen hipnotyzuje słuchaczy, opowiadając proste i szczere historie. Pomimo poruszania banalnych tematów jak samotność, tęsknota i oczywiście miłość, udaje jej się uniknąć cukierkowatej banalności. Towarzyszący jej panowie wytwarzają świetnie środowisko uzupełniające jej wokal, dopracowane analogowe brzmienia syntezatorów przeplatają się z samplowanymi elektronicznymi rytmami.
―Bartek Hilszczański
Bilety: 25 zł
|
 |
 |
|
 |

|
 |
|